sobota, 24 sierpnia 2013

SHOPPING IN SWEDEN 2

Właśnie rozpoczynam ostatni tydzień pobytu w Szwecji. Kilka wyjazdów, stare miejsca i kilka nowych :) Powoli kończą się wakacje i lato. No chyba że doliczyć miesiąc ''studencki'', który pewnie będzie zawalony papierkowymi sprawami i przeprowadzką.
Kolejny wypad do miasta zakończył się nowymi łupami. Aktualnie mam możliwość dodawania małej ilości wpisów i słabej jakości zdjęć (brak swojego laptopa i aparatu). Stąd też głownie shoppingowe posty.
Większość rzeczy kupiona w sieciówkach stąd łatwa ich dostępność.



Koronkowa, biała baskinko-falbanka ;) urzekła mnie jako jedyna z całego asortymentu. Jakoś szczególnie nie przepadam za tym sklepem. Składa się on głownie z ubrań dla starszych pań i takie też tam kupują. Oczywiście nie jest on nastawiony tylko na seniorów ;) jednak nigdy nie byłam jego fanką. Bluzeczka ta mimo tego od razu wpadła mi w oko tym bardziej że cena też była super, dodam że po podwójnej przecenie ;))

Cassels





Koszule - ich chyba w mojej szafie najwięcej jeżeli chodzi o górę :) Jednak przeważnie były one jednokolorowe, jednolite z jakimiś dodatkami typu ozdobne guziki. Teraz postawiłam na coś więcej. Lekko przedłużony tył, rękawki z innego (na zdjęciu tego nie widać niestety) materiału plus wzór! :))

H&M





Zwykła, beżowa bokserka. Na zdjęciu wyszła bardziej szara ;) Bardzo lubię H&M'owskie bokserki. Ich ubrania nie są szczególnie świetnej jakości jednak na bokserki z działu BASIC narzekać nie mogę.

H&M





Bluza z krótkim rękawem. Motyw tygrysa. 

Zara






Buty już z myślą o nadchodzącej jesieni. Niska koturna. W środku wyłożone cieplejszym materiałem. Ekoskóra pozwoli na zachowanie czystości ;) łatwiej zmyć błotko itp po jesiennym deszczu :D Na boku zameczek + z tyłu jednak ten wyłącznie ozdobny. Buty zamówione z katalogu.

Ellos








Perfumy. W zestawie duży flakon + mała buteleczka idealna do torebki (perfumik w kulce).

Zara






Płatki kosmetyczne z peelingiem ;) 

H&M




+ zmora nas wszystkich :D BACK TO SCHOOL i kilka nabytych dzisiaj akcesoriów ;) kolorowe, nowiuśkie ale czy zmuszą do nauki? ;) Szczerze mówiąc lubie ten okres przygotowań. Kupowanie jakiś fajnych zeszytów. Chociaż zwykle kończy się na jednym ładnym a reszta zwykła + jeden długopis :D który w pierwszym tygodniu nauki dziwnym trafem zawsze znika. Teraz jako Pani Studentka (HAHA!) mogę spokojnie ruszać na pierwsze wyklady z takim zestawem :D








Masz pytanie dotyczące wpisu? PISZ :)



BUŹKA









5 komentarzy: