poniedziałek, 10 kwietnia 2017

PIELĘGNACJA - CZYLI PODSTAWA IDEALNEGO MAKIJAŻU

Hej :)
 
   Makijaż - "zabieg", który pozwala nam na wyczarowanie pięknych rysów twarzy, optyczne pozbycie się kilku dodatkowych kilogramów, dający pewność siebie, ukrywający nasze niedoskonałości. Dla jednych codzienna rutyna, dla drugich pasja, a dla jeszcze innych rodzaj artyzmu. Doskonalimy się w tej formie upiększania, kupujemy coraz to lepsze i droższe kosmetyki, uczymy się trików i dążymy do perfekcji. Jednak na co dzień wiele z nas zapomina, że NIGDY, ale to NIGDY nasz makijaż nie będzie idealny, gdy wraz z nim połączymy nieodpowiednią pielęgnacje twarzy lub co gorzej - jej brak! PIELĘGNACJA TO PODSTAWA UDANEGO I PIĘKNIE WYGLĄDAJĄCEGO MAKIJAŻU. Nawet najdroższe produkty makijażowe nie pomogą, gdy skóra będzie zaniedbana.
   Niestety jako nastolatki nie myślimy o tym. Zaczynamy swoją przygodę z makijażem kompletnie nie przygotowując na to skóry. Sama z własnego doświadczenia wiem, że młoda osoba nie myśli o tym w jakim stanie będzie jej twarz za kilka lat. Liczy się tu i teraz. Często też zdarzało się, że chodziłam spać z niedokładnie zmytym makijażem (tak wiem - grzech największy ;)!). Te czasy mam już za sobą i na całe szczęście moja świadomość dotycząca pielęgnacji znacząco wzrosła. Młodym osobom można ten brak wiedzy wybaczyć i starać się je uświadamiać. Niestety, interesując się teraz tym tematem - urody i makijażu - trafiam na dorosłe osoby, które niczym te nastolatki kompletnie nie myślą o pielęgnacji!! Próbując przy tym wszelkie niedoskonałości (często właśnie wynikające z braku dbania o cerę) przykryć toną makijażu. Mam więc nadzieję, że czytając ten post a) jeśli jesteś osobą młodą to zainteresujesz się pielęgnacją b) jeśli jesteś osobą dorosłą poświęcisz te kilka minut każdego swojego dnia na odbudowanie dobrego stanu cery i przestaniesz bagatelizować "problem" c) jeśli jesteś osobą, która poświęca się już pielęgnacji to może znajdziesz dla siebie coś nowego, coś co jeszcze lepiej zadba o Twoją twarzyczkę ;)!
Dlatego w dzisiejszym wpisie chcę się z Wami podzielić produktami i sposobami, na których ja opieram swoją pielęgnację twarzy ;)
 
 
 
 
 
MÓJ TYP CERY
 
   Pielęgnację oczywiście należy dobrać indywidulanie pod siebie. Dlatego już na wstępie powiem Wam jaki rodzaj cery posiadam. Jednak jeśli Wasza jest zupełnie inna to mimo to nie rezygnujcie z czytania tego wpisu ;) Podzielę się też uniwersalnymi radami i produktami!
Jestem posiadaczką cery mieszanej: strefa T potrafi się przetłuszczać (chociaż teraz ten problem jest u mnie minimalny), a reszta twarzy zazwyczaj jest dość sucha i potrzebuję lepszego nawilżenia. Często na bokach nosa oraz na policzkach pojawiają się suche skórki. Obecnie nie mam dużego problemu z wypryskami (pojawiają się sporadycznie przed miesiączką), natomiast dużo na mojej skórze przebarwień.
 
 
 
 
  ________________________________________________________________________________
 
 
 
WODA JAKO PODSTAWA PODSTAWY ;)
DOSTARCZANIE DO WEWNĄTRZ ORAZ DOBREJ JAKOŚCI NA ZEWNĄTRZ
 
 
   Wiele mówi się wszędzie na co dzień o duuuużej ilości zapotrzebowania organizmu na wodę. Media, szkoła, poradniki - wszędzie tam zaleca nam się picie sporej ilości wody. Dlatego też i ja postanowiłam Wam o tym przypomnieć ;) Często zapominamy, rzucamy się w wir pracy, czy po prostu czując pragnienie zastępujemy wodę czymś niezdrowym. Picie wody wpływa na stan naszej skóry na całym ciele. Skóra pozbawiona płynu staje się mniej elastyczna, twarz potrafi nabrać szarości. Nienawodniona skóra twarzy zdecydowanie nie wygląda korzystnie, a przy tym gorzej "przyjmuje" wszelkiego rodzaju produkty kosmetyczne.
   Sama staram się pić jej jak najwięcej. Osobiście nie mam z tym już problemu, ale wiem, że wiele osób nie przepada za wodą i jej brakiem smaku albo po prostu zapomina pić (brzmi dziwnie, ale niestety bywa i tak ;)). Kiedyś aby wyrobić swoją normę picia lubiłam wlewać sobie wodę w ładne kubki czy używać nawet do tego shakerów. Zdecydowanie chętniej sięgałam po taki napój w ładnym opakowaniu niż zwykłą butelkę czy szklankę. Może i Wam ten sposób pomoże.
   Warto więc pamiętać o odpowiednim nawodnieniu. Nie tylko dla idealnego makijażu, ale i zdrowia ;)
 
 
 
 
 
   Woda dobrej jakości "stosowana" na zewnątrz skóry również potrafi zdziałać cuda. Nie we wszystkich miejscach w Polsce możemy cieszyć się czystą, miękką wodą z kranu. Kąpiel czy mycie twarzy w złej jakościowo wodzie może wywoływać zaczerwieniania, podrażnienia i różnego rodzaju inne negatywne skutki, które przekładać się będą na stan i wygląd naszej cery. Na co dzień się o tym nie myśli i zwykle nie zwraca większej uwagi, ale uważam, że warto zainteresować się tematem.
   Ja od jakiegoś czasu w swojej łazience posiadam filtr prysznicowy Fit Aqua (http://fitaqua.pl/). Jakkolwiek absurdalnie to nie zabrzmi - filtr ten bardzo pozytywnie wpływa na moją psychikę ;) Gdy mam świadomość, że woda, którą codziennie traktuję moje ciało (i oczywiście twarz) jest bardziej czysta, branie prysznica stało się przyjemniejsze. Mam to poczucie komfortu, że skóra jest "w dobrych rękach". Gdy zdjęłam go na kilka dni czułam się pod prysznicem jakoś tak nieswojo ;p.  Jeśli woda w Waszym mieście jest szczególnie złej jakości powinnyście poczuć różnice na ciele.
 
 

 
 
   Jeden taki filtr wg producenta powinien dobrze pracować przez okres 6 miesięcy. Wydatek to ok. 60zł na pół roku. Moim zdaniem warto więc zaopatrzyć się w takie urządzenie, a na pewno warto chociaż spróbować kupić jeden raz. Myślę, że z czasem przywykniecie do niego na tyle, że po upływie 6 miesięcy wymienicie go na nowy. Wpłynie ono pozytywnie na całą rodzinę, a nie tylko miłośniczki makijażu ;) Szczególnie polecałabym także rodzinom z dziećmi.
Filtr jest uniwersalny i powinien pasować do każdego modelu słuchawki prysznicowej. Z początku wydaje się być ciężki, ale po dwóch dniach użytkowania spokojnie można się do tej ciężkości przyzwyczaić ;) Dodatkowo srebrny kolor prezentuje się bardzo elegancko.
 
 


 
 
 
 
PIERWSZY KROK MAKIJAŻU - DOKŁADNY DEMAKIJAŻ! :)
 
 
    Będąc na warsztatach makijażowych uczestniczką zadano pytanie "Jaki jest pierwszy krok idealnego makijażu?" Odpowiedź brzmiała: demakijaż. I mimo, że brzmi to dziwnie i przewrotnie ciężko się z tym nie zgodzić ;) Jak już wspomniałam na początku - będąc nastolatką często o zmyciu makijażu się zapominało lub robiło się to w bardzo niedokładny sposób. Wiem, że nie byłam jedynym takim przypadkiem i że dzisiejsze nastolatki powtarzają te błędy. Teraz nie wyobrażam sobie pójścia spać w pełnym makijażu !!!! Jak tylko pomyślę o tym to czuję ciężkość na twarzy! :D
   Oczyszczona skóra twarzy na noc podziękuję nam za to następnego dnia rano pięknym promiennym wyglądem i niezapchanymi porami.
 
 
 
 
Jeśli chodzi o mój demakijaż to nie mam stałych, ulubionych produktów. Pokażę Wam czego obecnie używam i co się u mnie sprawdza, ale uwielbiam testować nowości, także często te produkty się zmieniają.
Schemat jest jednak zawsze ten sam!
 - Zawsze przed pójściem pod prysznic zmywam makijaż.
- Jeśli makijaż jest delikatny wystarczy mi do tego ręczniczek przeznaczony do demakijażu. Ja posiadam obecnie markę W7, ale polecam również produkty Glov.
- Jeśli makijaż jest mocny, a przede wszystkim mocno podkreślone jest oko to używam do demakijażu płynu dwufazowego. Obecnie jest to płyn marki Lirene. Bardzo fajne jest w nim to, że oprócz zmycia naszego makijażu dodatkowo pielęgnuje rzęsy. Przeznaczony jest do każdego rodzaju cery.
Gdy uporam się już z demakijażem oka to wtedy sięgam po wyżej wspomniany ręczniczek do reszty twarzy lub używam mleczka do demakijażu.
- Ostatnio również polubiłam się z produktem marki Eveline - 2w1 żel do mycia twarzy  + serum przeciwstarzeniowe. Można tego produktu używać do całej twarzy, oczu oraz myć nim usta. Używam go na koniec swojego demakijażu aby dodatkowo wypielęgnować cerę i mieć 100% pewność, że pozbyłam się całego makijażu.
- Po tych czynnościach udaję się pod prysznic gdzie oczywiście myję twarz już samą wodą.
 

 
 
 
 
DODATKOWA PIELĘGNACJA
 
 
   Dodatkowe kroki, które wykonuję raz na jakiś czas to oczywiście dostosowane do mojej cery maseczki, peelingi i tego typu domowe zabiegi. W zależności na co mam ochotę i czego potrzebuje moja skóra twarzy.
   Moja twarz akurat bardzo lubi się z wszelkimi peelingami, ale jeśli Wasza jest wrażliwa to polecam Wam produkt z Ziaji - seria liście manuka - pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom. Baaaardzo lubię ten produkt. Posiada on w sobie malutkie drobinki, które peelingują twarz. Ja używam go ok. 3 razy w tygodniu, ale oczywiście częstotliwość możecie dostosować do Waszych potzreb. Wspominałam o tym produkcie w ulubieńcach lutego na swoim kanale, więc jeśli chcecie posłuchać więcej na jego temat to zapraszam :) KLIK!
 
 
 
 
 
NAWILŻANIE KOSMETYKAMI ORAZ POZBYWANIE SIĘ NIEDOSKONAŁOŚCI
 
 
    W tym wszystkim oczywiście nie można zapominać o kremach, czyli produktach, które chyba większości z nas przychodzą jako pierwsze gdy ktoś rzuci hasło "pielęgnacja twarzy" ;). Tu oczywiście również trzeba dobrać produkt do rodzaju skóry, problematyki cery czy wieku.
Ja obecnie do codziennej pielęgnacji używam produktu marki Garnier z serii Ultra Lift. Jest to krem + serum do stosowania na noc. Nawilża moją skórę, delikatnie ją wygładza i sprawia, że podkład oraz reszta makijażu wygląda cudnie! :) Dobrze dobrany krem naprawdę potrafi zmienić wygląd produktów do makijażu na naszej twarzy.
 
Jeśli natomiast na mojej twarzy pojawią się "nieprzyjaciele" ;) z pomocą przychodzi pasta cynkowa. Dostępna w każdej aptece za kilka złotych, a działająca cuda. Po jej użyciu wypryski znikają w mgnieniu oka!
 
O tych dwóch produktach wspominałam Wam w ulubieńcach marca, a więc aby nie powtarzać się zapraszam do zobaczenia filmu. KLIK!
 
 
 
   ______________________________________________________________________
 
 
 
Jeśli chodzi o moją pielęgnację to już by było na tyle! :) Mam nadzieję, że wpis okażę się dla kogoś z Was przydatny.
BUZIAKI! 

 
 
 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz