Jak w temacie. Dzisiaj chcę wam polecić coś z The Body Shop. Dokładniej masło do ust :) Jak dla mnie jest rewelacyjne. Linia ta posiada masełka w róóóóżnych ''smakach'' :D Tak więc zapaszki ich są dość smakowite! Nie mogłam się zdecydować. Wszystkie cudownie pachnące. Wybór padł na migdały z czekoladą ;) Kładąc na usta mam od razu ochotę zjeść całość :DD
Masełko utrzymuję się na ustach bardzo długo, jest wydajne no ale przede wszystkim kusi właśnie jego zapach. Nawilża usta i pomaga w regeneracji. Nie jest bardzo widoczne na ustach. Zostawia jedynie lekki połysk. Osobiście nie lubię jakiś błyszczyków i różnego rodzaju pomadek, które nadają połysk. Wolę coś matowego bez zbędnych drobinek. Także to jest idealne bo nie błyszczy się tak jak większość tego typu preparatów :)
The Body Shop |
Z racji że i fajna (no w miarę ; )) pogoda i że miałam dzisiaj tylko jedną lekcję nie potrzebowałam wielkiej torby na różne książki, rzeczy itp :D a mogłam nareszcie zabrać ze sobą kopertóweczkę, która leżała z metkami w szafie czekając na odpowiedni moment. Oby takich było więcej.
Mgiełka - Bik Bok
Kopertówka - H&M
Pierścionek - Gina Tricot
Pytania dotyczące posta itp? Pisz :) :
BUŹKA
podoba mi się ;*
OdpowiedzUsuńto Twoje pazury? :O jeżeli tak, to jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się cały blog :) jestem fanką :* jesteś prześliczna!
a jeżeli jeszcze mogę zapytać: skąd kurtka?
Moje, moje :) bardzo się cieszę że ktoś taki jest! :) Kurtka - Gina Tricot :)
Usuń